Mijamy opisywaną w poprzednim odcinku mogiłę niemieckich żołnierzy i kilkanaście metrów za nią skręcamy w lewo. Przed nami ciemny korytarz utworzony nad drogą z gałęzi buków posadzonych w latach 70-tych pośród pamiętających wojnę sosen. Po kilkudziesięciu metrach buki rozstępują się, a droga prowadzi pod niewielkie wzniesienie. Przed nami Chybiec, tak nazywa się ta część lasu nieopanowana jeszcze przez buki.
Z lewej strony drogi, tuż przed wzniesieniem, za którym rozpościera się dolina Wężka, pośród dorodnych, prostych i strzelistych sosen widać niezwykle ukształtowane drzewo. Jego pień wygina się w łuk i kontrastuje z otoczeniem. Taki leśny odmieniec.
Jeszcze kilkadziesiąt kroków i przechodzimy na drugą stronę piaszczystej, leśnej drogi. Za nią, pośród drzew, ziemny szaniec porośnięty jagodzinami. Otacza on szeroki lej, z którego jeszcze kilka lat temu wyrastała dorodna wierzba. Jest to najprawdopodobniej ślad po zrzuconej przez Niemców w czasie wojny bombie. Wszak w lesie roiło się od partyzantów. Kilka podobnych lejów spotkać można było wzdłuż drogi Tychów Stary-Starachowice. Prace ziemne związane z budową linii kanalizacyjnej, gazowej i wodociągowej wzdłuż drogi zatarły ślady wojny.
Wracamy w stronę Gadki drogą znajdującej się zaledwie 50 metrów od tej, którą przywędrowaliśmy na Chybiec. Docieramy do skraju lasu i skręcamy na zachód. Po 400 metrach z prawej strony widać porośnięte wzgórze. To zgodnie z miejscowym nazewnictwem Skała, a inaczej kamieniołom głęboki na kilkanaście metrów, kryjący pokłady grubego białego piaskowca. Jego eksploatacja zakończyła się przed wieloma laty. Dziś służy za śmietnik, jak większość podobnych miejsc w gminie. Na szczęście uchowały się w nim trzy urokliwe wodne oczka stanowiące wodopój dla dzikiej zwierzyny i miejsce odpoczynku dzikich kaczek. Niegdyś wybierali się tu na płotki początkujący wędkarze. Obok Skały można spotkać zawsze sarny, a przy odrobinie szczęścia jelenie, dziki i lisy.
Ze Skałą związana jest opowieść sięgająca czasów II wojny światowej. To tu partyzanci mieli zlikwidować jednego z wojennych bandziorów, którego kości spoczywać mają na dnie jednego z zalanych wyrobisk.
Wracamy na biegnącą wzdłuż lasu drogę. Przed nami na wzniesieniu zabudowania Grzybowej Góry Podlesia. To już gmina Skarżysko Kościelne, ale my skręcimy w las, by dojść do miejsca niezwykłego. W niektórych publikacjach mówi się, że to stolica pradawnej Europy. Co z niej zostało opiszemy w następnym „Spacerku po gminie”.
Orientacyjne dane GPS opisywanych miejsc
Skała
51o07’27.64”N
20o59’33.90”E
Lej po bombie
51o06’55.07”N
21o00’00.74”E
Wójt gminy Mirzec
Mirosław Seweryn wojt@mirzec.pl
Sekretarz gminy
Marta Ziomek tel. (041) 27 67 173 sekretarz@mirzec.pl
Przewodniczący Rady Gminy w Mircu
Jan Zawisza
Wiceprzewodnicząca Rady Gminy
Agnieszka Idzik-Napiórkowska
Skarbnik gminy
Wanda Węgrzyn tel. (041) 27 67 174 skarbnik@mirzec.pl